poniedziałek, 8 listopada 2010

Odeszli na Wielka Rafę

Niestety, poczatek dnia nie ciekawy.
Jacek zszedł na chyba na zawał... Mysle ze nie przezyl podróży.
Wyglada na to ze martwy lezal tam 2,5 dnia, wiec woda nie ciekawie wyglada. Na dodatek zostawilem w domu sól, nie mam jak zrobic podmianki, wiec to poczeka jeszcze do jutra.

A Stefan... albo zszedł z bólu i tesknoty za Jackiem... albo to tylko wylinka.

W kazdym razie taki smutny początek tygodnia.

Dobrze że chociaz Agatka zapiernicza po szybach.
No i glony są w odwrocie, zapewne przy sporym udziale Stefana.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz