poniedziałek, 11 października 2010

Jest SKAŁA !

Nareszcie!
Zakupiłem w erybce skałę, wyszło równo 4kg.


Oprócz tego otrzymałęm w gratisie ampułkę bakterii startowych JBL !! Polecam erybka.pl !!

Myślałem że ułożenie skały to bedzie prosta, przyjemna rzecz...
jednak to sprawia o wiele więcej kłopotów niż pierwotnie myślałem.
Pierwsza próba ułożenia:


hmm... coś mi nie pasuje, ale narazie odpalam za radą sprzedawcy kaskadę zewnętrzną aby usunąć mogący powstać pył i osad. Niestety kaskada baaardzo mocno zaczęła napowietrzać akwarium, w jej gąbkach jest mnóstwo powietrza.

Po jakiejś godzinie od włożenia skały, zauważyłem coś zielonego...


HURAAAAAAA !!!
Mam korala !!! Wyglada na to ze mam śliczny kawałek skały pokryty ZOA :D
Jestem mega szczęśliwy !
I co sie oczywiście okazuje, ze skałka lezy prawie do góry nogami, więc szybkie małe przemeblowanie...


Pare minut później zoa już sie rozwija ...


I ostatnie spojrzenie na rafe przed powrotem do domu...


Kiedy pisze tego posta i przeglądam zdjęcia myślę że trzeba zmodyfikować ustawienie skał, czegoś mi tu brakuje...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz