poniedziałek, 11 października 2010

Po weekendzie

Woda ładnie wymieszana, klarowna.
Temperatura 25 stopni.
Zasolenie wyszlo troche za małe, 1.021, ale poniewaz jeszcze nie ma skały i nie wiem jaki bedzie poziom dokładnie wody, czekam bez uzupelniania soli na wyparowanie czesci wody.
Ogolnie przez te 2 dni wyparowala jakas mimimalna ilosc, wiec napewno nie trzeba bedzie codziennie dolewać.
Chyba czas sie wybrać do erybki po skałę...


edit: Jednak postanowiłem dosolić, bedzie latwiej włożyć skałę. Dorzuciłem 3 łyzki stołowe soli :) i jest książkowo 1.023 :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz